3xKlan: Bestia w klatce

W magii komercji morderczego zimnaofiara inna, pamięci winnatu pozostaje wieczniepowstaje tu teoria z której rodzi się historiaBezczelne zapakowanie marzeńkonieczne utworzenie, ułożenie zdarzeńSzukanie tropu złotego hip-hopuwładca serca i żal, ranionego przez stalNieustannych komplikacji do niszczenia kondygnacjimatrycy, każdego ciała stolicywzrost istniejący, czyny, ruchy, rymyna skinienie pochłaniający dymy, pożywieniePrześladowcza mania od dziejów zaranianie warta poznania, nie do pokonanianowa owa strategia myślowanowa osoba, następna dobanowa owa strategia myślowanastępna doba, kolejna osobaOfiara inna, pamięci winnaw magii komercji morderczego zimnaWzloty wbity w sam środek głowicyzarys czasu, oczy przymrużonekły wystawione, ciał w klatce uwięzioneNikt nie jest w stanie tego pojąćto jest niekontrolowany wstrząsale to jest wszystko takie same tak straszneodbicia z życia dla mnie i to zostanie faktemja jestem Rahim, ja zostałem diabłemT.K. inicjały anioła stróżaszukasz tylko nocną w postaci jej podnóżaopiekunka myśli jegozatroskana własnym egoPiękna i bestia, stosuj słuch swójkwestia odwieczna ataku i raduDama z serca udostępnia mu miejscaPod skrzydłami swej dobrotliwościpełna tolerancji, wspaniałomyślnościW imię miłości z góry dziękujęSprawdź to diabeł, on duszę twą kupujePodpisz umowę, cyrografgotowy, zamknięty, wygięty mózg na połowęukazuje tą osobę, pewnie drugą pochłoniętąrymów smugą długą