Dondi: Truskul(l) (prod. PTKBeatz)

Jeśli nigdy nie robiłeś rapu
Albo jesteś tu przypadkiem
To nawet nie mów chłopaku kto tutaj mówi prawdę
Poznałem wielu ich, pierdole ich płyty, słownie
Znam ich historie, postawę, mogę być niewygodnym
Smutne gówno, moje takie nie jest
I jest mi szczerze smutno, ze ty to puszczasz w rejs
Chad dał mi kilka groszy
Za te kilkadziesiąt płyt
Z pożyczonej flot musze to kochać jak nikt
Dla hajsu kręcę chałtury
Żadna praca nie hańbi
Chyba ze wolisz brać od mamony
Dla mnie to żadna opcja na zastrzyk
Poszło demo do sklepów
Każdy z nas szukał wydawcy
Nie szukałem kolegów
Nie słuchałem cudzej prawdy
Mam tylko swoja prawdę
Nie musisz podzielać mojej
Bo robię to tylko dla mnie
I tylko sobie udowodnić cos mogę
Coś kiepsko wyszedł ten biznes
Ale mogło być gorzej
To lepsze niz siedzieć na piździe
I tylko mówić o tobie

Co,
To mój Truskul
Nazywaj to jak chcesz
Jadę na innym wózku
Nazywam go X5
To mój Truskul
Nazywaj to jak chcesz
Jadę na innym wózku
Nie ma tu wolnych miejsc

Czekałem rok na Onara
Chyba gość pogubił kartki
Nie jest źle cóż przepadło
Ale bądźmy kurwa poważni
Rap, psia mać jebana
Z dala od twojej wyobraźni
Każdy się tu niby wszystkim jara
A tacy kurwa byli odważni
Gram w otwarte karty
Możesz to nazwać dissem
Nie ma tu wachlowania
Stad biję pionę z Filipem
Biję pionę z Parisem
Biję pionę z Grosikiem
Dla nich bije pianę
I to jest dla was limitem
Mimo ze nie znaja nas
To wciąż jara mnie jak mój pierwszy
Zarobiony hajs
Myślę anty
Reszta myśli weź kliknij to
Byle pokazać fanty, myślą ze sa sprytni, co?
Smutne gówno
Teraz to jest takie modne
Jestem sam
jeśli padnę sam się musze podnieść
Jestem jak jende…
Parys mój mentor
Kasę ma

To mój Truskul
Nazywaj to jak chcesz
Jadę na innym wózku
Nazywam go X5
To mój Truskul
Nazywaj to jak chcesz
Jadę na innym wózku
Nie ma tu wolnych miejsc