Kulas: Wtórnie

jestem raperem, ej, chcę coś przekazać nie tylko ubrać się, wyglądać, facjatę pokazać chciałem raperem być, oni chcieli odradzać dzisiaj z moim słowem liczą się, chcą się utożsamiać próbują wmawiać mi, że wspierali od zawsze od zawsze to ja, kurwa, w płucach astmę mam i kaszlę od zawsze to ja jestem Wojtek, nazwisko nieważne do celu tak blisko, w rap-grze utknąłem na zawsze mówisz, że ciekawsze rzeczy do roboty masz, wiem i przyznam ci rację, no bo żyjesz, jak chcesz ty wybrałeś, ja wybrałem, kiedyś się okaże czas pokaże, kto w marazmie, a kto dotknie marzeń jestem raperem, człowiekiem - to po pierwsze na półkach masz moje albumy, a nie popiersie co jeszcze? żyję tak, by nie zżerał mnie wstyd Kulas NBF, Heron MWM, RY23 ja nie jestem artystą, jestem graczem, zawodnikiem w tym, co robię jestem rzemieślnikiem jestem typem od kartek i liter od tuszu i igieł, chcesz, to ogarnę to migiem ponoć jestem raperem, podobno kotem dla tych, których te flow wgniata w fotel kiedy mam ochotę, to płodzę szesnachę teraz szesnachy biorą się za całe rap całe watahy wbij do czachy sobie to przesłanie rób tylko to, w czym znalazłeś powołanie nie na zawołanie, bo to jest przesada posłuchaj baranie, bo to dobra rada nie idź na układy, inwestuj w siebie nikt inny jak ty nie zrobi tego lepiej weź do serca te rady albo je olej "a tam, cicho być" jak mawiał Smoleń jestem raperem, choć nie noszę tytułu przed nazwiskiem od ognistych wersów, wybuchowych puent (?) serio, mordo, od kiedy sięgam w memory do pisania skory, szerokie pory, palone wory najlepsze momenty zawsze opisane na (?) czy to pierwszy córki uśmiech czy to pierwsza boruta dzisiaj tytułuje się raperem niejeden (?) metroseks, wokal jakby w mordzie zgrywając miał fiuta ja od zawsze miłość to liter, życie mi płynie z bitem zwycięsko wychodząc z beefem, wersy nie chude, a syte wersy nie puste jak ustęp, tak jak co drugi grajek który gdy brakuje rymu "ram, pam, pam" zapodaje nie pomoże droga fura, jak jest z ciebie zwykły burak i że słuchają dzieci nie znaczy żeś kawał kocura jestem raperem, mam obrane bardziej ambitne asy (?) a ty jak Verba albo Mez masz tylko swoje pięć minut Gucci synu